WIZYTA W SCHRONISKU DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT
W piątek 2 grudnia odwiedził nas dziadek Zuzi
Płuciennik, pan Mieczysław Czuj, weterynarz. Celem tego spotkania było
uświadomienie uczniom, że zwierzęta to istoty żywe, które czują tak jak ludzie,
że wymagają odpowiedzialnej opieki. Pan Mieczysław wyjaśnił, że posiadanie
pupilka to nie tylko przyjemność, ale także obowiązek wobec niewątpliwie słabszej
istoty. Przypomniał nam również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w kontaktach
ze zwierzętami oraz konieczności szczepień przeciwko wściekliźnie. Przestrzegł uczniów, by nie zaczepiały nieznanych
sobie zwierząt. Opowiedział nam gdzie
trafiają porzucone, źle traktowane przez ludzi zwierzęta. To miejsce to
schronisko dla bezdomnych zwierząt.
Po wyczerpującej prelekcji pojechaliśmy razem z
panem Mieczysławem do takiej placówki znajdującej się w Dąbrówce. Zabraliśmy ze
sobą karmę dla psów i kotów, które dzieci ze sobą przyniosły. Na miejscu powitali nas pracownicy schroniska, którym przekazaliśmy karmę dla zwierząt tu żyjących. Pracownicy oprowadzili nas po całym obiekcie, opowiadali na czym polega ich praca, jak funkcjonuje schronisko i skąd mają tylu podopiecznych. To były smutne historie. Mam nadzieję, że wizyta w tym miejscu uzmysłowiła dzieciom, że zwierzęta to nie zabawki i nie można ich porzucać kiedy minie czas pierwszej fascynacji. Myślę, że już od najmłodszych lat warto uczyć miłości i szacunku do innych. Nie tylko dla ludzi, ale i zwierząt - by zaszczepić w dzieciach jak najwięcej pozytywnych wartości, uwrażliwić na nieszczęścia i wpoić chęć niesienia pomocy potrzebującym, by uczyć przyjaznego stosunku do wszystkich zwierząt: tych, które są w naszych domach i tych, dla których domem jest niestety schronisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz